A w sercu wyryte twoje imię..
_____________________________________________
Tylko tym razem chłopcy mieli trening. Wstałam około ósmej, poszłam do łazienki wziąć szybki prysznic, a potem ubrałam się w spodenki i bluzkę.
Następnie poszłam do kuchni. Oczywiście śniadanie już na mnie czekało. Na stole były pachnące tosty i nutella, natomiast Robert jak zwykle sprawdzał pocztę.
-Siema- przywitałam się
-No hej - powiedział i dodał- Jak zwykle ślicznie wyglądasz
-Haha, nie przesadzaj, chyba chciałeś powiedzieć jak zwykle normalnie- powiedziałam
- Czemu ty jesteś zawsze taka skromna? - zapytał się
-Nie wiem, może po prostu jestem realistką- stwierdziłam
-Skoro jesteś realistką, to nie wiem czemu tak mówisz- powiedział
-Dobrze, skończmy już o mnie. Macie dzisiaj trening, prawda? - zapytałam
-Tak, a dokładnie za godzinę. Wybierasz się ze mną? - zapytał
-Jakbym mogła
-No, pewnie. Musisz w końcu odwiedzić swych braciszków- zaśmiał się Lewy
-Taaa- wybuchnęłam śmiechem
Gdy zjedliśmy śniadanie, ja umyłam naczynia, a Robert poszedł się spakować. Po kwadransie byliśmy gotowi do wyjścia. Słońce pięknie świeciło i było bardzo ciepło. Idąc, rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym.
-Tak się zastanawiałem ... Nie tęsknisz za Polską, za domem? - zapytał
-Ehh, trudne pytanie. Jest mi tu bardzo dobrze, jednak tęsknie nie tyle co za rodzicami, co za Mileną i nie wierzę, że to zrobiła- powiedziałam
-Byłaś z nią chyba bardzo związana
-Tak, była moją najlepszą ciocią- jak druga mama. Zawsze chciała dla mnie jak najlepiej, odwiedzała mnie - zabierała do parku, chodziłyśmy na lody. Nawet nigdy nie zapomniała o moich urodzinach.
-Nie mam pojęcia, dlaczego tak postąpiła. Z tego co mówisz trudno mi w to uwierzyć - powiedział
-To smutne, ale nie chcę już wracać do tego, a Ty?
-Co ja?
-Czy tęsknisz na krajem?
-W sumie tak, szczególnie za moją mamą i siostrą, ale tutaj też jest cudownie- powiedział
-Są plusy i minusy bycia za granicą- powiedziałam
-Co jest Twoim największym plusem? - zapytał
-No nie wiem, to co mi się trafiło, czyli Wy- powiedziałam
-My wszyscy? - zapytał i w jego głosie wyczułam nutkę zazdrości
-Kocham was wszystkich, jesteście dla mnie tacy mili - powiedziałam
-Bez przesady, my też cię kochamy, ja też- powiedział z naciskiem na te dwa ostatnie słowa
Zrobiło mi się tak przyjemnie i ciepło na sercu. Mam szesnaście lat, a Robert dwadzieścia pięć, ale czy to możliwe, że jest mną zainteresowany? Może kocha mnie po prostu jak młodszą siostrzyczkę.
Gdy doszliśmy na stadion, ja poszłam na ławkę trenera, a Lewy do szatni. Po chwili na boisko wszedł Klopp:
-Witam panienkę- przywitał się
-Dzień dobry, panie trenerze- uśmiechnęłam się
-Widzę, że humor dopisuje. To super, bo chłopakom, aż się bardziej chce trenować jak tu jesteś - powiedział
-Cieszy mnie to.
Po kilku minutach na murawę wbiegli chłopcy.
-Siema siostrzyczko - krzyknęli chórem
-Heeej - powiedziałam specjalnie słodko
-Dobrze, panowie, dość tych powitań. Zaczynamy rozgrzewką- dziesięć kółek
Oni niechętnie na to przystali, ale ruszyli się . Mario i Marco cały czas robili do mnie śmieszne miny, tak, że co chwilę wybuchałam śmiechem. Oni są tacy kochani.
Po treningu czekałam na nich przed stadionem. Pierwszy wyszedł Piszczu:
-Siema Jagódko
-Hejo braciszku - uśmiechnęłam się
-Zaraz te zwierzęta się zwalą - powiedział
-Czy ty mówisz o mioch braciszkach? - powiedziałam z udawanym oburzeniem
-Znaczy się , o sobie nie mówię- powiedział , a ja zaczęłam się śmiać
Po chwili przyszedł już Marco, Mario, Robert i cała reszta.
-To co dzisiaj robimy? - zapytał Goetze
-Tylko nie impreza- powiedział Lewy
-Lewandowski, ja cię nie poznaje- powiedział Kuba
-No, co - powiedział
-Nic, po prostu dawniej to tylko kiedy padło słowo "impreza" to już się nakręcałeś, a teraz proszę jakie zmiany. Czyja to zasługa? - zapytał z głupim uśmieszkiem
-Chyba zmądrzałem - powiedział Lewy
-No, w takim razie trzeba to oblać- ucieszył się Marco
-Reus, ale ja powiedziałem , że zmądrzałem
-Każdy powód do imprezy jest dobry - powiedział
-Dobra, to ja z Jagodą spadamy, do zobaczyska - powiedział Robert i poszliśmy
Gdy weszliśmy do mieszkania, Lewy zaproponował:
-Może zamówimy pizze?
-Pewnie, może być
Potem poszłam do salonu i zobaczyłam, że Robert ma kolekcję filmów
-Może coś obejrzymy? - zapytałam
-Okej, to wybierz coś - powiedział
Postawiłam na horror. Dawno nie oglądałam filmów, przyprawiających o dreszczyk emocji.
Włączyłam płytę i usiadłam na kanapie. Po chwili Lewy przyszedł i usiadł obok mnie. W między czasie przyszła pizza. Nie sądziłam, że ten horror będzie, aż taki straszny. Akcja się rozkręciła, a ja zasłaniałam się poduszką.
-Boisz się ? - zapytał Lewy
-Bardzo - pisnęłam
I Lewy mnie przytulił, tak po prostu, żebym się nie bała.
-Już lepiej?
-O wiele- powiedziałam
Siedzieliśmy sobie tak do końca horroru, a gdy się skończył, powiedziałam:
-To ja już pójdę do pokoju - powiedziałam
-Okej, to słodkich snów słońce
-Dziękuję braciszku mój najukochańszy ! - powiedziałam i zawiesiłam mu się na szyi
Potem poszłam do siebie i myślałam nad wszystkim. Znowu jestem szczęśliwa, to już dwa dni. Zdałam sobie sprawę, że powoli uzależniam się od gościa, o nazwisku Lewandowski.
___________________________________________________________________
I jest nowy rozdział! JAK ZWYKLE BARDZO WAM DZIĘKUJE ZA KOMENTARZE, A TEN ROZDZIAŁ DEDYKOWANY JEST ZUZIE LEWANDOWSKIEJ
;*****
Fajny blog i szybko czyta się rozdziały.
OdpowiedzUsuńLewy i Jagoda są tacy słooodcy <3
http://word-to-anyone.blogspot.com/
cudowny, jak zwykle. ;)
OdpowiedzUsuńps. co robisz że masz aż tak dużo wyświetleń ?:O
W sumie to nic, daje linka moim znajomym, i czasami udostępniam też na różnych stronkach :)
OdpowiedzUsuńStrasznie fajne opowiadanie :) Sama nie wiem jakim cudem na nie wpadłam. Przyszłam sobie ze szkoły i przeczytałam wszystkie rozdziały :)) Muszę ci powiedzieć, że bardzo mi się podoba :D Mogłabym je czytać i czytać :)Jagoda i Robert <3 Fajne, fajne... Bardzo pozytywny blog :))
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do przeczytania i komentowania mojego opowiadania również o Robercie :** http://nowa-milosc-w-niemczech.blogspot.com/ :)) Buźka i pozdrawiam :))
Świetne! <3
OdpowiedzUsuńWyczekuję kolejnego rozdziału :)
Zapraszam do mnie http://sylwunia09.blogspot.com/2013/04/rozdzia-58.html
Pozytywnie zajebiście ;D ( z góry przepraszam za brzydkie słowo ) Czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńSuper Gabaa! Czekam na nowy rozdział <3
OdpowiedzUsuńŚwietny jest. normalnie kocham to jak piszesz ;*
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo za dedykacje <33 Czekam z niecierpliwością na następny rozdział.
OdpowiedzUsuńPisz jak najszybciej następne bo naprawde wciągają <3
OdpowiedzUsuńczyzby między ta dwójką zaczęło cos się dziać?????? informuj o nowych i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńhttp://niepotrafieprzestacciekochac.blogspot.com/
http://zlotkoiorzelek.blogspot.com/
http://miloscczyrozsadek.blogspot.com/
http://wsieciklamstwa.blogspot.com/ nowe rozdziały
+zapraszam na rozdział 3 http://freedoomcry.blogspot.com/2013/04/rozdzia-3.html
OdpowiedzUsuń